Info
Ten blog rowerowy prowadzi andzrej02 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 974.94 kilometrów w tym 118.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.22 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Luty1 - 3
- 2012, Grudzień1 - 1
- 2012, Listopad1 - 1
- 2012, Lipiec5 - 4
- 2012, Czerwiec2 - 5
- 2012, Maj5 - 4
- DST 20.00km
- Czas 01:30
- VAVG 13.33km/h
- Sprzęt Maurycy
- Aktywność Jazda na rowerze
ostatni przed urlopem piknik śniadaniowy + zmiana rowerów
Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 1
Rano szybki spacerek na rynek aby zaopatrzyć się w same dobre rzeczy a potem rowerem do Bażantarni aby razem z małżonką się nimi delektować.To takie 3 tygodniowe pożegnanie z naszym pięknym lasem bo za tydzień będziemy już nad Biebrzą.Tam zaczynamy naszą tegoroczną eksplorację rowerową Polski i jak zwykle co tydzień inne miejsce.Oprócz Biebrzy będzie to w kolejności Puszcza Knyszyńska i Lasy Sobiborskie. No a potem powrót do codziennej monotonnej pracy nad układaniem kolejnych cegiełek do emerytury.Poniżej kilka zdjęć dzisiejszych:
zdjęcie pierwszesłoneczko od rana przygrzewa, wszystkie miłości w zasięgu wzroku.Czego chcieć więcej!
© andzrej02
zdjęcie środkoweuśmiechamy się do sera,oczywiście białego sera + kontrast czereśniowych kolczyków
© andzrej02
zdjęcie ostanieporanne mniam mniam + kwiatki, składnik ziół Bittnera, też jadalne.
© andzrej02
W drodze powrotnej, tez na miejscówce w Bażantarni, spotkaliśmy Mareckiego razem z całą Rodziną.Za wspomniane kwiatki Bittnera, dla małżonki Doroty, uraczył nas własnoręcznie przygotowaną drożdżówką.Podobno to na te drożdżówki Marecky podrywał wszystkie dziewczyny, oczywiście w bardzo zamierzchłych czasach :)
Potem już jazda najpierw do domu, umyć naczynia:( , a potem pod górkę do Rodziców zmienić pelagię na henryka aby jutro dało się przejechać licznie się zapowiadającą wycieczkę.