Info
Ten blog rowerowy prowadzi andzrej02 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 974.94 kilometrów w tym 118.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.22 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Luty1 - 3
- 2012, Grudzień1 - 1
- 2012, Listopad1 - 1
- 2012, Lipiec5 - 4
- 2012, Czerwiec2 - 5
- 2012, Maj5 - 4
- DST 73.00km
- Teren 51.00km
- Czas 05:10
- VAVG 14.13km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Maurycy
- Aktywność Jazda na rowerze
Podwójne uderzenie w Puszczy Knyszyńskiej - rowerowo + kajakowo
Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 1
Dzisiejsza trasa miała głównie na celu zachwycanie się widokiem drewnianego budownictwa ludowego, tego co z niego zostało, i kultury regionu.Prowadziła ścieżkami w puszczy lub traktami piaszczysto-żwirowymi na które maurycy, głównie ze względu na wagę jeźdźca który grubo przekracza najwyższą kategorie wagową w boksie, jest bardzo nieodporny, przez co jazda chwilami była mało płynna.No ale człek nie po to wydreptał dwa fakultety aby teraz przejmować się takimi drobnostkami.Trasa naszej marszruty była następująca: Poczopek-Ostrow Południowy-Górany-Grzybowszczyzna Stara-Nietupa-Kruszyniany-Bobrowniki-Chomontowce-Rudaki-Kruszyniany(obiad)-Krynki-Ostrów Nowy-Poczopek.
Pierwszym punktem była Grzybowszczyzna Stara i zlokalizowany niedaleko Wierszalin gdzie prorok Ilja chciał usytuować nową stolicę świata , następnie pojechaliśmy traktem napoleońskim i potem wzdłuż obecnej granicy Polski (i UE) z Białorusią, kiedyś ta granica wyglądała zupełnie inaczej, aby poszukać domów z zachowaną starą architekturą i zdobieniami.Usatysfakcjonowani, bo trochę tych domostw zostało, pojechaliśmy na posiłek do Kruszynian, do Tatarskiej Jurty aby skosztować jednego produktów o chronionym oznaczeniu geograficznym - Pierekaczewnika (gdy byliśmy tu ostatnim razem na krótko nie było nam to dane gdyż wycieczka przed nami wyjadła wszystko). Warto było czekać ponad godzinę jak się upiecze, w oczekiwaniu skosztowaliśmy listkowiec, - wszystko bardzo smaczne.W drodze powrotnej zobaczyliśmy jeszcze drewniany dwór w miejscowości Górka i do domku.Poniżej kilka zdjęć:poczatek dzisiejszego szlaku- ciągle kibicujemy i wierzymy w naszych
© andzrej02cerkiew proroka Ilji - w nowej stolicy swiata Wierszalinie
© andzrej02coraz rzadszy widok "na wolnosci" - drewniany dom kryty strzechą w Nietupie
© andzrej02Puszczańska strawa duchowa - dla turysty na szlaku
© andzrej02
[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,299540,zdobienia-okien-domu-w-chomontowcach-po-lewej-odnowione.html]zdobienia okien domu w Chomontowcach - po lewej odnowione
© andzrej02My przed Tatarską Jurtą w Kruszynianach
© andzrej02długo oczekiwane danie - Pierekaczewnik
© andzrej02ten region to także zagłębie produkcji czarnej porzeczki - wokół Krynek rozciąga się 300 ha upraw tego owocu
© andzrej02
A dzisiaj tradycyjnie leniwy, ponad 6 godzinny spływ kajakowy Sokołdą (bardzo ale to bardzo zarośniętą) i Supraslą (już bardziej pływną). Bardzo przyjemy i ciekawy dzień, kilka zdjęć poniżej:spływ w pięknych okolicznosciach przyrody
© andzrej02kajak - 30, transport - 50, radość żony - bezcenna
© andzrej02dzisiejsze danie dnia - Supraśl z wody
© andzrej02
Na zakończenie ,jako wisienka na torcie, zdjęcie jeszcze z Carskiego Traktu nad Biebrza o tym że droga niesie same niespodzianki i nigdy nie wiadomo co znajdzie się za następnym zakrętem:rodzinny spacer - klępa łosia z małym łoszakiem
© andzrej02
Komentarze
Zwyczajnie, przyziemnie zazdroszczę fritajmu i okoliczności przyrody. Zdjęcia - jak zawsze - smakowite w każdym calu.
Pozdrawiając, czekam na więcej, no co?.... :)